Brutalna riposta Tuchela, burza w Bayernie. "Oderwane od rzeczywistości"
W Bayernie Monachium zawrzało. Thomas Tuchel postanowił publicznie odpowiedzieć na kontrowersyjne słowa Uliego Hoenessa.
Od kilku miesięcy wiadomo, że Bayern zmieni trenera po zakończeniu sezonu. 30 czerwca kadencja Tuchela na Allianz Arenie dobiegnie końca.
50-latek nadal musi jednak mierzyć się z negatywnymi opiniami Przed ostatnim meczem Uli Hoeness, honorowy prezes i członek rady nadzorczej monachijskiego klubu, skrytykował podejście szkoleniowca do młodych piłkarzy.
- Tuchel uważa, że nie jest w stanie poprawić Daviesa, Pavlovicia czy Musiali. Jeśli jeden nie działa, to trzeba kupić następnego. Ja sądzę, że powinien z nimi ciężko pracować i dodawać im pewności siebie - powiedział Hoeness w piątek.
Po zwycięstwie z Eintrachtem Frankfurt Tuchel został poproszony o skomentowanie powyższych słów. Trener podkreślił, że czuje się obrażony przez działacza.
- To stwierdzenie jest tak oderwane od rzeczywistości, że w ogóle bym na to nie zareagował, gdyby nie wyszło od Uliego. Fakt, że te słowa wypowiedział nasz szef przed meczem z Realem, nadaje temu inny charakter - stwierdził Tuchel na antenie Sky Sports.
- To uraziło mój trenerski honor. Jeśli coś udowodniliśmy przez ostatnie 15 lat, to, że gracze z akademii zawsze mają u nas miejsce, jeśli dobrze sobie radzą. Niewiele rozumiem z wypowiedzi Uliego. Uważam ją za całkowicie bezpodstawną - dodał.
Bayern szykuje się teraz do hitowego starcia w półfinale Ligi Mistrzów. We wtorek "Die Roten" podejmą Real Madryt.