Brosz: Długo nie mogliśmy wejść na właściwe obroty

Trener Górnika Zabrze Marcin Brosz z niedosytem przyjął remis z Wisłą Płock 1:1 w niedzielnym meczu drugiej kolejki rozgrywek LOTTO Ekstraklasy.
- Długo nie mogliśmy wejść na właściwe obroty. Udało nam się to w 70. minucie. Ostatnie dwadzieścia minut to typowa wymiana ciosów pomiędzy nami, a Wisłą i różnie ten mecz mógł się zakończyć - przyznał Brosz dla oficjalnego serwisu klubu z Górnego Śląska.
- Ostatnio było więcej sytuacji, a zabrakło skuteczności. Najlepiej byłoby te elementy połączyć. Dążymy do tego, aby nie tylko piłkarze ofensywni, ale cały zespół stwarzał sytuacje i je finalizował. Na pewno tych okazji było mniej niż w czwartek - podkreślił opiekun czternastokrotnych mistrzów Polski.
- Cały czas szukamy optymalnych rozwiązań dla zespołu. Nie byliśmy w stanie narzucić tempa, jakie chcielibyśmy. Nie graliśmy jeden na jeden w bocznych sektorach boiskach, co planowaliśmy przed meczem - kontynuował trener zabrzan.
- Stałe fragmenty gry również nie przynosiły pożądanego skutku. Ważna jest końcówka. Ze stanu 0:1 mecz się mógł rożnie zakończyć. Długo to trwało, ale ważne, że w końcu weszliśmy w ten mecz - podsumował Brosz.
(za gornikzabrze.pl)