Brosz: Czekają nas cztery ciężkie mecze

Szkoleniowiec Korony Kielce Marcin Brosz był mocno rozczarowany remisem 1:1 z Górnikiem Łęczna w pierwszym sobotnim spotkaniu grupy spadkowej piłkarskiej Ekstraklasy.
- Bardzo nam zależało, żeby ten mecz wygrać. Już od pierwszych minut chcieliśmy narzucić swój styl gry i tempo
- Kluczowym i newralgicznym momentem był okres od 55. minuty. Wydawało się, że druga bramka była tylko kwestią czasu, bo mieliśmy bardzo dobre sytuacje. Prusak jednak wychodził z nich obronną ręką
- Nie dążyliśmy do tego, żeby była wymiana ciosów, bo to zawsze jest nieprzewidywalne. Trzeba pamiętać jedno. Liga trwa dalej. Czekają nas kolejne cztery ciężkie mecze. Gramy dla kibiców i zrobimy wszystko, żeby zapunktować