Brighton wciąż może zarobić na De Zerbim. Jest jeden warunek

De Zerbi w Brighton zapracował na solidną markę. W pewnym momencie przymierzano go do klubów z najwyższej półki: Bayernu, Liverpoolu czy Barcelonie.

Włoch po sezonie postanowił rozstać się z Brighton, ale na razie nic nie wiadomo o kolejnym kroku w jego karierze. Nie związał się jeszcze z nowym klubem.

Chętni na De Zerbiego muszą pokonać dość istotną przeszkodę. Matteo Moretto podał, że potencjalny pracodawca wciąż musi zapłacić Brighton za Włocha. Klauzula w tej sprawie obowiązuje do połowy sierpnia. Opiewa na 5-6 mln euro.

Całkiem możliwe, że w tej sytuacji De Zerbi nie rozpocznie pracy od początku sezonu, ale na swoją szansę poczeka trochę dłużej. Gdyby zdecydował się na powrót we wrześniu, Brighton nie otrzymałoby już żadnej rekompensaty.

Niewykluczone też, że wzorem wielu innych szkoleniowców - choćby Juergena Kloppa czy Xaviego - zdecyduje się na dłuższą przerwę od pracy. Przed sezonem 2025/26 mogą się przed nim otworzyć dodatkowe możliwości.