Brazylijski weteran kończy karierę. Będziecie zdziwieni, że wciąż grał

W 2005 roku Felipe Melo przeniósł się do Europy. Po pomocnika sięgnęła wówczas Mallorca. W kolejnych latach Brazylijczyk grał dla Racingu, Almerii, Fiorentiny, Juventuus, Galatasaray i Interu.

Do ojczyzny wrócił w 2017 roku, gdy podpisał kontrakt z Palmeiras. Wydawało się, że to dla niego dobry moment na pożegnanie z futbolem. Tak się jednak nie stało.

W 2022 roku Melo przeszedł do Fluminese i wciąż gra! Teraz jednak Brazylijczyk przekazał, że powoli przygotowuje się do przejścia na emeryturę.

Obecna umowa 41-latka obowiązuje do końca grudnia bieżącego roku. Piłkarz ma jednak nadzieję na prolongatę. Karierę chciałby zakończyć w 2025.

- Chciałbym, aby kontrakt udało się przedłużyć. Mam nadzieję na pożegnanie się z piłką w roku Klubowych Mistrzostw Świata - powiedział w materiale opublikowanym na Instagramie.

We Fluminese Melo nie jest tylko ciekawostką, ale dość ważnym piłkarzem. W bieżącym sezonie opuścił kilka spotkań ze względu na kontuzję łydki, ale i tak uzbierał 25 meczów.