Brazylijski talent w reprezentacji Polski?! Zgłosił się do niego PZPN [NASZ NEWS]

Brazylijski talent w reprezentacji Polski?! Zgłosił się do niego PZPN [NASZ NEWS]
AGIF / pressfocus
Tomasz - Włodarczyk
Tomasz WłodarczykDzisiaj · 10:10
Polski Związek Piłki Nożnej nieformalnie skontaktował się z brazylijskim talentem, Ronaldem Falkoskim, aby wybadać możliwość powołania go do reprezentacji Polski - dowiedziały się Meczyki.pl. Czy doczekamy się następcy Rogera Guerreiro i Thiago Cionka w biało-czerwonych barwach?
Ronald Cardoso Falkoski grał w młodzieżowych reprezentacjach Brazylii, także w kadrze olimpijskiej, ale wciąż mógłby reprezentować Polskę. Polskie korzenie zawdzięcza pradziadkowi, który osiedlił się w Kraju Kawy w latach 30. poprzedniego wieku.
Dalsza część tekstu pod wideo
W lutym 2024 roku, w rozmowie z TVP Sport, Falkoski opowiadał, że jego rodzina wciąż czuje związek z naszym krajem:
Moja rodzina świętuje pamiątkowe daty związane z historią kraju! Z muzyką i jedzeniem z Polski! – zdradza nasz rozmówca. – Zawsze byłem blisko polskiej kultury i zawsze ją podziwiałem – mówił wtedy Falkoski, który przyznał też, że śledzi mecze reprezentacji Polski.
PZPN zainteresował się mocniej jego losem i w ostatnich dniach sprawdził, czy piłkarz byłby zainteresowany grą w biało-czerwonych barwach. Federacja badała teren nieformalnymi kanałami. Odbyła się rozmowa telefoniczna, w której 21-latek potwierdził, że jest zainteresowany grą z orzełkiem na piersi.
Falkoski najpierw musi jednak zakończyć procedurę otrzymania polskiego obywatelstwa. Według naszej wiedzy papiery są już złożone, ale otrzymanie polskiego paszportu nie jest prostą sprawą. To złożony i w wielu przypadkach długi proces.
Na razie też trudno sobie wyobrazić, aby młody zawodnik otrzymał powołanie od Michała Probierza. Falkoski jest zawodnikiem Gremio Porto Alegre. W brazylijskiej Serie A zadebiutował w lipcu 2023 roku. W pierwszym sezonie zebrał 416 minut, w drugim było gorzej - jedynie marne 39 minut.
To środkowy pomocnik. Może grać na pozycjach nr 6 i 8. Jak sam twierdzi, najlepiej czuje się na pozycji defensywnego pomocnika. 21-latek był częścią reprezentacji olimpijskiej "Canarinhos", która nie dostała się na turniej w Paryżu. Grał też regularnie w kadrze U-20 i U-18.
Czy taki piłkarz przydałby się dziś Polsce? Tu i teraz - nie. Może w młodzieżówce. Chęci Ronalda to jedno. Ale muszą też za tym pójść odpowiednie dokumenty, a przede wszystkim umiejętności. Tu musiałby nastąpić znaczny przeskok, żeby wciąganie go na pokład miało sens.
Na dziś wydaje się, że Falkoskiemu daleko do następcy Rogera czy Thiago Cionka. Natomiast faktem jest, że PZPN szuka zawodników do reprezentacji poza granicami Polski. Takich, którzy w krótkim czasie wzmocniłby kadrę. To też mały sygnał, jakie czasy nadchodzą - pokolenia piłkarzy, którzy mogą nie dostarczać w kadrze tylu radości co ostatnia dekada Roberta Lewandowskiego i spółki.

Przeczytaj również