Brazylia skruszyła szwajcarski mur! Piękna akcja "Canarinhos", Casemiro bohaterem [WIDEO]

Podopieczni Tite zaczęli rywalizację na mundialu od wygranej 2:0 z Serbią. W tym meczu kontuzji kostki doznał Neymar. Największej gwiazdy reprezentacji Brazylii zabrakło w meczu ze Szwajcarią, co było widoczne na boisku.

"Canarinhos" bez swojego lidera przez długi czas nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze ustawioną reprezentację Szwajcarii. W kolejnych akcjach w ofensywie precyzji zabrakło między innymi Richarlisonowi.

W 27. minucie po raz pierwszy zrobiło się naprawdę groźnie pod bramką Yanna Sommera. Szwajcarski bramkarz stanął na wysokości zadania, zatrzymując strzał Viniciusa. Kilka minut później golkiper poradził sobie także z uderzeniem Raphinhi. Ostatecznie do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.

Szwajcarzy przez długi czas neutralizowali ataki rywali, ale w 64. minucie zostali zaskoczeni przez Viniciusa. Piłkarz Realu Madryt trafił do siatki, lecz gola nie uznano, bo wcześniej na spalonym znajdował się Richarlison.

Tite dokonał kilku zmian, chcąc ożywić poczynania swojego zespołu. Na siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry przyniosło to efekt i "Canarinhos" wyszli wówczas na upragnione prowadzenie.

Brazylijczycy przeprowadzili wówczas koronkową akcję, Rodrygo ładnie zgrał futbolówkę do Casemiro, a ten bez namysłu uderzył z powietrza. Piłka otarła się jeszcze o Akanjiego i zatrzepotała w siatce - Sommer był bez szans.

Dzięki tej akcji "Canarinhos" wygrali cały mecz 1:0 i znajdują się na czele grupy G, będąc pewnymi awansu do 1/8 finału. W doliczonym czasie gry świetną okazję na kontrę zmarnował jeszcze Vinicius, a zablokowany został strzał Rodrygo. W ostatniej kolejce fazy grupowej podopieczni Tite zmierzą się z Kamerunem. Ten mecz zaplanowano na piątek.