Brawo Legia! Dynamo rozjechane przy Łazienkowskiej! [WIDEO]
Trwa świetna seria Legii w Lidze Konferencji. Ekipa Goncalo Feio rozbiła Dynamo Mińsk 4:0!
Legia rozpoczęła znakomicie. Prowadzenie objęła już w 10. minucie. Piłka trafiła w polu karnym do Luquinhasa, a niekryty Brazylijczyk płaskim strzałem pokonał bramkarza Dynama.
Mylił się ten, kto myślał, że gospodarze szybko pójdą po kolejne gole. Co prawda kontrolowali grę, ale nie stwarzali sobie kolejnych okazje. Dynamo próbowało się odgryzać. Miało swoją okazję w 23. minucie, gdy strzał Siedki zablokował Augustyniak. Niedługo później zakotłowało się w polu bramkowym Legii po zagraniu Pigasa.
W 29. minucie dobrą okazję miał Gual, który minął nawet bramkarza Dynama. Wybiegł jednak pod linię końcową i nie był w stanie oddać strzału.
Tuż przed przerwą Legia dostała kolejne ostrzeżenie. W jej pole karne wbiegł Podstriełow, ale uderzył nad poprzeczką.
Gospodarze mogli mocno rozpocząć drugą połowę. Augustyniak przejął piłkę pod polem karnym Dynama, wyłożył ją do Guala, ale strzał Hiszpana do pustej bramki został w ostatniej chwili zablokowany.
Gole były tylko kwestią czasu. Gual zrehabilitował się w 51. minucie. Pewnie wykorzystał wtedy rzut karny.
Nie było to ostatnie słowo Legii. W 55. minucie swojego drugiego gola w meczu strzelił Luquinhas, który sprytnie sfinalizował szybką akcję. Cztery minuty później dublet skompletował Gual.
Dynamo próbowało atakować, ale nie potrafiło strzelić honorowego gola. Legia była w komfortowej sytuacji. Feio wykorzystał ją do przeprowadzenia licznych zmian w swojej drużynie.
Legia po trzech kolejkach ma na koncie komplet punktów. W następnej serii zagra na wyjeździe z Omonią.