Bratobójcza bitwa Inzaghich na remis. Gol Immobile nie złamał ekipy Glika [WIDEO]

Grające w tym sezonie w kratkę Lazio (2 zwycięstwa, 2 porażki i remis w ostatnich 5 meczach) prosiło się o kłopoty od początku. Alessandro Tuia stanął przed olbrzymią szansą w 6. minucie, ale strzelając głową obił tylko Pepe Reinę. W tej samej akcji bramkę mógł zdobyć jeszcze Kamil Glik, ale znów świetną interwencją, tym razem nogami, popisał się hiszpański weteran.

Rzymianie uspokoili sytuację dopiero po kilkunastu minutach, a później sami wzięli się za konstruowanie groźnych akcji. Bliski szczęścia był Luis Alberto. Piłka po uderzeniu Hiszpana trafiła w słupek. To był dopiero wstęp do większych kłopotów Benevento. W 25. minucie futbolówkę z prawej strony otrzymał Sergej Milinković-Savić, wrzucił dokładnie w pole karne, a tam przytomnie nogę wystawił Ciro Immobile. To siódmy ligowy gol zdobywcy Złotego Buta z poprzedniego sezonu.

Strata gola nie rzuciła ekipę Filippo Inzaghiego na kolana. Tuż przed przerwą Benevento wyrównało za sprawą Pasquale Schiatarelli. 33-latek dopadł do bezpańskiej piłki i pięknie przymierzył z woleja nie dając Reinie większych szans.

O ile w pierwszej połowie widzieliśmy kilka ciekawych akcji, o tyle w drugiej wiało nudą. Benevento cofnęło się jeszcze bardziej, za to w ataku Lazio brakowało determinacji do nokautującego uderzenia. Zamiast decydującego gola sędzia do protokołu meczowego zapisał czerwoną kartkę. Obejrzał ją strzelec wyrównującej bramki Schiatarella. W rezultacie obie ekipy oraz bracia podzielili się punktami. Wynik jak najbardziej sprawiedliwy. Remis zapewne oddali Lazio jeszcze bardziej od czołówki włoskiej ekstraklasy.