Bramkarz Śląska Wrocław bije się w pierś po fatalnym błędzie. "Powinienem zachować się lepiej"
Śląsk Wrocław w sobotę przegrał 0:2 ze Stalą Mielec w meczu 8. kolejki PKO Ekstraklasy. Bramkarz "Wojskowych", Michał Szromnik, wziął na siebie winę za samobója z drugiej połowy.
Podopieczni Ivana Djurdjevicia w ostatnim meczu popełniali kuriozalne błędy. Po zagraniu do własnego bramkarza samobójcze trafienie zaliczył Javier Hyjek. Michał Szromnik wziął na siebie winę za straconego gola.
- Gol samobójczy? Straciliśmy bramkę, nie ma co rozdrabniać, kto popełnił większy błąd, czy Javier, czy ja. Powinienem tę piłkę wybić lub przyjąć - powiedział Szromnik przed kamerami "Canal+", cytowany przez oficjalną stronę Śląska.
- Ona podskoczyła, zdarzył się błąd i biorę odpowiedzialność na siebie. Nie będę zwalał na Javiera, który jest młodym zawodnikiem, ja powinienem zachować się lepiej. Przegraliśmy dwa ligowe mecze z rzędu, a to oznacza, że przed nami bardzo dużo roboty - podkreślił.
- Nie ma miejsce na narzekanie, płaszczenie się, usprawiedliwianie - bierzemy się w garść. Ja jestem zawodnikiem i skupiam się na grze, więc nie będę odpowiadał na pytanie, kto powinien grać w ofensywie razem z Erikiem. Jako zespół musimy prezentować się lepiej - zakończył.