Bramkarz Lecha Poznań wrócił do treningów. "Potrzebuje trochę czasu, by dojść do pełni formy"
Mickey van der Hart wraca do zdrowia po kontuzji, której doznał we wrześniowym meczu z Wisłą Kraków. W środę Holender po raz pierwszy od dłuższego czasu wziął udział w treningu "Kolejorza".
27-latek rozpoczynał obecny sezon jako podstawowy bramkarz Lecha. W pierwszych ośmiu kolejkach Ekstraklasy tylko pięciokrotnie wyciągał piłkę z siatki, cztery razy zachowując czyste konto.
Ze względu na kontuzję nie dokończył jednak wrześniowego spotkania z Wisłą Kraków, a między słupki wskoczył Filip Bednarek. Teraz Van der Hart wraca powoli do zdrowia.
- Miał dwa treningi bramkarskie, a w środę po powrocie całej drużyny do pracy wziął udział w całych zajęciach. Choć oczywiście na pewno jeszcze potrzebuje trochę czasu, żeby dojść do pełni formy. Niczego tutaj nie będziemy przyspieszać - podkreślił Maciej Palczewski, trener bramkarzy "Kolejorza".
- Jedynym przeciwskazaniem w treningu bramkarskim jest to, że nie może jeszcze kopać piłki kontuzjowaną nogą - dodał szef sztabu medycznego Lecha, Krzysztof Pawlaczyk.