Bramkarz Lazio poruszony zachowaniem kibiców. "Próbowałem, ale nie mogłem powstrzymać łez"
Thomas Strakosha w minionym tygodniu popełnił koszmarny błąd w meczu Galatasaray - Lazio. Golkiper w trudnej sytuacji otrzymał jednak duże wsparcie ze strony kibiców.
Strakosha na czołówki mediów trafił za sprawą swojej interwencji z meczu Galatasaray - Lazio w Lidze Europy. 26-latek fatalnie zachował się po kiksie jednego z obrońców.
Próbował złapać piłkę zmierzającą lobem pod poprzeczkę bramki. Zrobił to jednak na tyle nieudolnie, że futbolówka wyślizgnęła się mu z rękawic i przekroczyła linię.
W efekcie Lazio przegrało na boisku rywala 0:1. Strakosha znalazł się w ogniu krytyki. Fani okazali jednak wsparcie swojemu golkiperowi.
Przed meczem z Cagliari wywiesili wymowny transparent. - Nie martw się tym, co było! Strakosha jesteśmy z tobą! - czytamy.
Jak się okazuje, to wzruszyło golkipera. Strakosha o swoich emocjach z tym związanych napisał nieco później w mediach społecznościowych.
- Nie mam słów, by opisać to, co dziś poczułem wychodząc na boisko. Te oklaski, wasza czułość i wreszcie transparent z moim nazwiskiem. Próbowałem, ale nie mogłem powstrzymać łez i jedyne, co mogę powiedzieć, to DZIĘKUJĘ WIELKIM KIBICOM LAZIALI ZA WASZĄ AKCEPTACJĘ I WSPARCIE. TEN MOMENT POZOSTANIE W MOIM SERCU NA CAŁE ŻYCIE.... Teraz ciężko pracuję, by doprowadzić Lazio tam, gdzie na to zasługuje - napisał.