Bramkarz FC Barcelony na wylocie. Klub wytypował jego następcę

Neto pełni w szeregach "Dumy Katalonii" funkcję drugiego bramkarza. Trafił na Camp Nou w 2019 roku i od tamtej pory wystąpił w 20 spotkaniach. Siedem razy zdołał zachować czyste konto.

Wiele jednak wskazuje na to, że Brazylijczyk nie zdoła poprawić swojego dorobku. Jak podaje Xavi Campos, jeden z najlepiej poinformowanych dziennikarzy w kwestii FC Barcelony, rezerwowy golkiper musi szykować się do odejścia. Zarząd podjął klarowną decyzję w sprawie przyszłości piłkarza.

Neto został poinformowany, że klub zamierza sprzedać go podczas najbliższego okienka transferowego. Jeśli do tego nie dojdzie, włodarze zerwą umowę z bramkarzem i wypłacą część przysługującej mu gaży - bieżący kontrakt 32-latka obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku.

Fabrizio Romano sugeruje natomiast, że zarząd FC Barcelony wytypował już następcę Brazylijczyka. Po zakończeniu bieżącego sezonu na Camp Nou ma trafić Inaki Pena, który obecnie występuje w Galatasaray. 23-letni Hiszpan zachował czyste konto w ostatnim meczu Ligi Europy, gdzie turecki zespół zmierzył się właśnie z "Dumą Katalonii" (więcej o spotkaniu TUTAJ).

- Pomysł polegał na tym, by posłać Inakiego na wypożyczenie i by wrócił silniejszy. To się nie zmieniło. Odejście było z jego strony odważne i bardzo się cieszę z jego rozwoju - powiedział Xavi na konferencji prasowej po spotkaniu w 1/8 finału Ligi Europy.

Sam Pena również wydaje się być zdeterminowany, by wrócić na Camp Nou. Hiszpańskie media sugerują nawet, że 23-latek może w najbliższej przyszłości zostać numerem jeden w bramce FC Barcelony.

- Widzę, że jestem przygotowany do gry dla Barcy. Musiałem odejść, by to udowodnić - stwierdził zawodnik cytowany przez "COPE".

Inaki Pena jest obecnie wyceniany przez "Transfermarkt" na trzy miliony euro.