Bramkarz Bayeru Leverkusen bije się w pierś po meczu z Lokomotiwem. "Mój błąd był koszmarny"

- Oczywiście, że cała drużyna jest rozczarowana - powiedział Hradecky, cytowany przez oficjalną stronę internetową UEFA.

- Osobiście, to mój błąd był koszmarny. Starałem się zagrać piłkę, co jest częścią stylu gry piłką od tyłu, nad którym pracujemy. Chcemy długo utrzymywać się przy piłce, a to oznacza, że czasem w meczu trochę się ryzykuje. Chciałbym, aby było inaczej, ale to nie będzie mój ostatni błąd - dodał fiński golkiper.

- Mieliśmy niesamowitego pecha, że na początku drugiej połowy nie strzeliliśmy gola. Byliśmy znacznie lepsi, ale bramka po prostu nie padła. To całościowo było rozczarowujące spotkanie - stwierdził.

- Musimy zapomnieć o tych błędach. Rywale bezwzględnie je wykorzystali. My byliśmy zbyt nerwowi i nie zagraliśmy na naszym normalnym poziomie, za co zostaje się ukaranym na tym poziomie. Nie możemy zwiesić głów. Nadal możemy zdobyć dużo punktów w tej grupie - podkreślił.

W drugiej kolejce Ligi Mistrzów Bayer zmierzy się z na wyjeździe z Juventusem. Mecz zostanie rozegrany 1 października.