"Brak szacunku". Flick wprost o czerwonej kartce dla Bellinghama

"Brak szacunku". Flick wprost o czerwonej kartce dla Bellinghama
IMAGO / pressfocus
Hiszpańskie media żyją czerwoną kartką, którą Jude Bellingham zobaczył w meczu Realu Madyt z Osasuną. Do sprawy odniósł się Hansi Flick.
Bellingham w sobotnim meczu użył wulgarnych słów. Sędzia Jose Munuera Montero uznał, że piłkarz Realu skierował je do niego i wyrzucił go z boiska.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wiele wskazuje na to, że Hiszpan źle zrozumiał Bellinghama. W mediach trwa wyjaśnianie różnic między "fuck you", które usłyszał sędzia, a "fuck off", które miał wypowiedzieć zawodnik.
W subtelności językowe nie chciał się wdawać Hansi Flick. Trener Barcelony dość jednoznacznie wypowiedział się na temat tej sytuacji.
- Uważam, że to brak szacunku. Mówię swoim zawodnikom, by nie tracili czasu i energii na pewne komentarze. Po co je wygłaszać? Jest jedna osoba, która może rozmawiać z sędzią. To kapitan. Nie podobają mi się takie zachowania, dzisiaj znów powtórzyłem to piłkarzom. Czerwona kartka osłabia drużynę - powiedział Flick.
- Lubię piłkę ręczną. W niej gwizdek oznacza zatrzymanie gry, piłka musi zostać odłożona i trzeba wrócić - dodał Niemiec.
Barcelona może w tej kolejce zrównać się punktami z Realem. Stanie się tak, jeśli w poniedziałek wygra u siebie z Rayo Vallecano.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski16 Feb · 13:36
Źródło: sport.es

Przeczytaj również