Borussia Dortmund potwierdziła kupno wielkiego talentu. Przywitała piłkarza przebojem "The Beatles" [WIDEO]
![Borussia Dortmund potwierdziła kupno wielkiego talentu. Przywitała piłkarza przebojem "The Beatles" [WIDEO] Borussia Dortmund potwierdziła kupno wielkiego talentu. Przywitała piłkarza przebojem "The Beatles" [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/340/5f1567c4d36b8.jpg)
Zgodnie z ostatnimi doniesieniami mediów Jude Bellingham został zawodnikiem Borussii Dortmund. Piłkarza przywitano w social mediach w dość nietypowy sposób. Inni zawodnicy wicemistrzów Niemiec wykonali wspólnie przebój grupy "The Beatles" - "Hey Jude".
17-letni Jude Bellingham zwrócił na siebie uwagę czołowych europejskich klubów. Pomocnika pozyskała Borussia Dortmund. Według medialnych doniesień zapłaciła za niego około 25 milionów euro.
Teraz wicemistrzowie Niemiec oficjalnie potwierdzili transakcję. W nowym zespole Anglik występował będzie z numerem 22. Treningi w Dortmundzie zacznie od 30 lipca.
- Nie mogę wystarczająco podziękować Birmingham City za wszystko, co dla mnie zrobili - nie tylko w tym sezonie, ale odkąd przyszedłem do klubu w wieku siedmiu lat. Jestem naprawdę podekscytowany dołączeniem do jednego z najlepszych zespołów w Europie. To, jak Borussia pomaga młodym zawodnikom w rozwoju, bardzo ułatwiło mi decyzję. Nie mogę się doczekać, aby zagrać na jednym z najpiękniejszych stadionów na świecie - powiedział Bellingham po podpisaniu kontraktu.
- Jude interesował się przede wszystkim sportową perspektywą, którą mu pokazaliśmy. Ma ogromny potencjał. Chcemy go rozwinąć w kolejnych latach. Postrzegamy go jako natychmiastowe wsparcie dla zespołu, ale damy mu też czas, aby przyzwyczaił się do wyższego poziomu - powiedział dyrektor sportowy Borussii, Michael Zorc.
Furorę w social mediach zrobiła zapowiedź transferu przygotowana przez niemiecki klub. W sieci pojawiło się nagranie, w którym inni zawodnicy Borussii śpiewają wspólnie słynny przebój grupy "The Beatles" - "Hey Jude".
- Prawdopodobnie najsympatyczniejsza zapowiedź transferu, jaką kiedykolwiek widziałem - ocenił ekspert "Eleven Sports", Tomasz Urban.