Borussia Dortmund. Lucien Favre: Czasem sami sobie komplikowaliśmy grę

Lucien Favre: Czasem sami sobie komplikowaliśmy grę
Jose Breton- Pics Action / shutterstock.com
Trener Borussii Dortmund Lucien Favre był mocno zawiedziony porażką z TSG Hoffenheim 1:2 (1:0) w jedynym piątkowym spotkaniu 17. kolejki niemieckiej Bundesligi.
Na PreZero Arena w Sinsheim prowadzenie przyjezdnym do przerwy zapewnił Mario Goetze, wykańczając z bliska świetnie wyprowadzony kontratak. Tuż po zmianie stron na murawie pojawił się Łukasz Piszczek, który zastąpił Matsa Hummelsa.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jedenaście minut przed końcem wyrównał strzałem z kilku metrów Ormianin Sargis Adamyan. Osiem minut później losy konfrontacji rozstrzygnął uderzeniem głową Chorwat Andrej Kramarić, któremu asystował autor pierwszego gola dla gospodarzy.
"Wieśniacy" po drugim zwycięstwie z rzędu awansowali na szóste miejsce w tabeli. "Die Schwarzgelben" doznali natomiast trzeciej porażki w sezonie i pozostali na czwartej lokacie w klasyfikacji.
- Mieliśmy spotkanie całkowicie pod kontrolą i stworzyliśmy sobie kilka dogodnych okazji. Powinniśmy prowadzić przynajmniej 2:0, a nawet 3:0 - żałował Favre niewykorzystanych szans w rozmowie z oficjalnym serwisem ośmiokrotnych mistrzów Niemiec.
- Czasem sami sobie komplikowaliśmy grę, za dużo kombinując. Chcieliśmy zrobić coś fantastycznego, ale nagle traciliśmy łatwo piłki. Zamiast po prostu grać i mieć więcej posiadania piłki - podkreślił francuski szkoleniowiec.
- Konieczne szybkie powroty kosztowały nas dużo sił. Powoli stawaliśmy się zmęczeni i pod koniec straciliśmy dwie bramki - podsumował Favre.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz21 Dec 2019 · 10:16
Źródło: asinfo

Przeczytaj również