Borek pod wrażeniem Kiwiora. Apeluje do Probierza. "Może coś przemyśli"

Jakub Kiwior zagrał od pierwszej minuty we wtorkowym meczu Arsenalu z PSG. W rozmowie z TVP Sport reprezentanta Polski chwalił Mateusz Borek, który poruszył też temat reprezentacji Polski.
Stoper skorzystał na kontuzji Gabriela Magalhaesa i w końcówce sezonu gra regularnie. Mateusz Borek uważa, że Kiwior nabrał pewności siebie i we wtorek było widać różnicę w stosunku do niedawnego starcia z Realem Madryt.
- Kiwior uniósł ciężar tego spotkania. Widać, że złapał rytm, gra regularnie. Dzisiaj jest pełnoprawnym, nie chcę mówić zmiennikiem, ale człowiekiem, który wywalczył sobie prawo gry w drużynie obok Saliby przy nieobecności Gabriela - ocenił Borek.
- Można się przyczepić do jednego niedokładnego zagrania za plecy, jednego błędu w ustawieniu, ale to jest błąd przy fenomenalnych zawodnikach ofensywnych, przy perfekcyjnie i szalenie szybko myślących piłkarzach w linii pomocy PSG - podkreślił.
- Byłem tutaj na meczu z Realem Madryt i miałem takie wrażenie, że w pierwszej połowie Kuba był nerwowy. Cała drużyna chciała mu pomóc w opanowaniu emocji, w tym, żeby się uspokoić. Dzisiaj tego nie było. Widziałem normalnego, pełnoprawnego członka pierwszej jedenastki. Zagrał świetny mecz w Madrycie, świetny ostatni mecz ligowy. Dzisiaj był to normalny, solidny zawodnik wyjściowego składu Arsenalu - dodał.
Komentator TVP Sport liczy na to, że postawa Kiwiora może wpłynąć na decyzję Michała Probierza. Chciałbym, aby selekcjoner spróbował w kadrze gry czwórką obrońców.
- Może trener Probierz znowu coś przemyśli, bo jest to świetny Kiwior grający w ustawieniu z czwórką obrońców. Chcę podkreślić jeszcze jedną rzecz. Drużyny, które grają na takim poziomie, często mają w obronie doświadczonych zawodników, czasami mają dwóch doświadczonych i dwóch młodszych. Chcę zwrócić uwagę na wiek defensorów Arsenalu. 25 lat ma Kiwior i jest najstarszym zawodnikiem tej defensywy. 24 ma Saliba, 23 Timber, 18 Lewis-Skelly. To jest wyjątkowa defensywa, jeśli chodzi o rocznik urodzenia - zakończył.