Boniek wspomina powrót z MŚ 1978. "PRL nie mógł liczyć na współpracę. Koperta powędrowała w dyskretne miejsce"

Boniek wspomina powrót z MŚ 1978. "PRL nie mógł liczyć na współpracę. Koperta powędrowała w dyskretne miejsce"
Dziurek / Shutterstock.com
Zbigniew Boniek udostępnił na Twitterze fragment własnej książki pt. "Mecze mojego życia", napisanej wspólnie z Januszem Basałajem. Prezes PZPN wspomina powrót do kraju po mundialu w Argentynie w 1978 r. - Byłem dobrym obywatelem, ale... - opowiada.
Książka Bońka i Basałaja od kilkunastu dni dostępna jest na polskim rynku. Teraz szef polskiej federacji zdecydował się wrzucić na swoje konto na Twitterze wpis z załączonym fragmentem lektury, traktującym o wspomnieniach Bońka z czempionatu w Argentynie sprzed 42 lat.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Pojawił się problem do rozwiązania: jak wwieźć dolary do Polski? Oficjalnie musiałbym wymienić te pieniądze w państwowym banku po kursie znacznie mniej atrakcyjnym. (...) Byłem dobrym obywatelem, ale w tej sprawie PRL nie mógł liczyć na współpracę z mojej strony - zaczyna opowieść sternik rodzimego futbolu.
Jak się okazuje, Boniek miał pomysł na sprytny przewóz gotówki z Ameryki Południowej do Warszawy.
- Po wymianie po oficjalnym kursie miałbym co najmniej pięć razy mniej pieniędzy. (...) Faktem jest, że koperta z dolarami powędrowała w... pewne bardzo dyskretne miejsce - mówi były znakomity piłkarz.
Fortel się udał. Koperta nie ucierpiała.
- Wiedziałem, że polscy celnicy wyjątkowo pobłażliwie traktowali reprezentantów Polski (...). Odprawa celna na Okęciu przebiegła rutynowo i spokojnie. (...) Koperta przyjechała do Polski w nienaruszonym stanie - podsumowuje Boniek.
Na mundialu w Argentynie Polacy znaleźli się w najlepszej ósemce zespołów, ale odpadli w drugiej fazie rozgrywek po porażkach z gospodarzami oraz Brazylią.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski13 Nov 2020 · 14:04
Źródło: Twitter

Przeczytaj również