Boniek wskazał następcę Szczęsnego. "Tylko i wyłącznie"

Zbigniew Boniek zabrał głos w sprawie obsady bramki w reprezentacji Polski. Były prezes PZPN nie ma złudzeń, że Michał Probierz powinien postawić na jednego zawodnika.
Trwa walka o przejęcie schedy po Wojciechu Szczęsnym. Ceniony bramkarz zakończył karierę, co sprawiło, że pojawiła się rywalizacja o miejsce między słupkami zespołu biało-czerwonych. W Lidze Narodów szansę otrzymali Marcin Bułka i Łukasz Skorupski.
Takie postępowanie ze strony Michała Probierza nie przekonuje Zbigniewa Bońka. Były prezes PZPN jest zdania, że wybór selekcjonera powinien być jasny. Działacz domaga się postawienia na jednego zawodnika i ma już swojego faworyta.
- W ostatnich latach bramkarzem numer "jeden" w reprezentacji Polski był Szczęsny i uważam, że teraz jego miejsce powinien zająć właśnie Skorupski. Ogólnie mieć w drużynie bramkarza, który jest absolutnie numerem "jeden", jest wielką wartością, przewagą drużyny. (...) Wydaje mi się, że dzisiaj mówienie, że nie ma bramkarza numer "jeden", w niczym nam nie pomaga i ja bym się pod tym w życiu nie podpisał! - przekonywał w Polsacie Sport.
- Następcą Szczęsnego może być dzisiaj tylko i wyłącznie Skorupski. Nie dość, że z całej stawki bramkarzy jest najlepszy, to jeszcze ma największe doświadczenie. Nic nie ujmując innym - podsumował Boniek.
Do tej pory Skorupski zagrał 12 meczach reprezentacji Polski i zachował w nich trzy czyste konta. Czas pokaże, czy 33-latek wystąpi w październikowych meczach Ligi Narodów, których biało-czerwoni zmierzą się z Portugalią i Chorwacją.