Boniek: We Francji była karta magnetyczna do drzwi, w Rosji będzie wielki klucz z metalową gruszką

Awans na mistrzostwa świata oznacza, że PZPN będzie musiał wybrać miasto, które zostanie bazą reprezentacji Polski na Mundialu 2018. Na ten temat głos zabrał Zbigniew Boniek.
- Jeszcze badamy teren, mamy czas - powiedział. - Obowiązuje system rezerwacji, więc nikt nam nic nie zabierze.
- Muszę pogadać z piłkarzami, powiedzieć im: „Panowie, my nie jedziemy do La Baule, my jedziemy do Rosji" - dodał. - We Francji, jak dostałeś klucz do pokoju, to dostawałeś kartę magnetyczną. A w Rosji to będzie wielki klucz, z taką metalową gruszką i jeszcze materiałowym frędzlem. Trzeba się mentalnie troszkę na Wschód przestawić.
- Małe rzeczy, ale nawet najmniejsze mają wpływ. Cała Anglia już się śmieje, że ich hotel jest przy autostradzie. Piłkarze muszą być gotowi, że poza boiskiem to będzie całkowicie inny turniej - stwierdził.
- Chcemy porozmawiać z ludźmi w Kazaniu, czy są nam w stanie zrobić pewne ulepszenia, pójść na rękę - wyjaśnił Boniek. - Soczi mamy zarezerwowane jako trzeci w kolejności, przed nami była Belgia i Holandia, która na mistrzostwa jednak nie jedzie. A ponoć Belgowie myślą o innym ośrodku.
- Ale w Soczi jest ciepło i bardzo wilgotno. A nad Wołgą, w Kazaniu, jest jak nad morzem - zakończył.