Boniek stanął w obronie reprezentanta Polski. "Wysłałbym Kovacowi ten mecz. On ich tam zaorał"
Zbigniew Boniek zareagował na wypowiedź Niko Kovaca, który wytknął braki Jakuba Kamińskiego. - Jeżeli chodzi o wydolność, to bym wysłał mu mecz Niemcy - Polska (0:4), w którym Kamiński ich ogrywał i zaorał - powiedział były prezes PZPN na kanale Meczyki (YouTube).
Po meczu pierwszej kolejki Bundesligi Niko Kovac, trener VfL Wolfsburg, na antenie "Viaplay" skomentował początku Jakuba Kamińskiego w Niemczech. Chorwat zauważył, że młody zawodnik ma złe nawyki, które nabył w Polsce. O całej sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Do słów szkoleniowca odniósł się Zbigniew Boniek. Wiceprezydent UEFA w "Pogadajmy o piłce" stanął w obronie Kamińskiego.
- Muszę powiedzieć szczerze, że nie wiedziałem, czy ten Kovac chwali go, czy nie chwali, czy my wyciągamy z kontekstu. Jakbyś chciał powiedzieć Kovacowi coś nie tak, to ja też słyszałem opinię jednego z niemieckich piłkarzy, kiedy Kovac go trenował, to powiedział, że to słaby szkoleniowiec - powiedział.
- Druga sprawa. Jeżeli chodzi o wydolność, to bym wysłał Kovacowi mecz Niemcy - Polska (0:4), w którym Kamiński ich ogrywał i ich zaorał. Od 70. minuty miał większą wydolność - kontynuował.
- Ale ja nie wiem, czy Kovac chciał to powiedzieć, bo też go chwalił. Jeżeli nie umie po niemiecku, to ja się tutaj zgadzam - z tego co wiem, to miał pół roku czasu, ale myślę, że to przesada. Powiedzmy sobie szczerze - na meczu trzeba grać, a nie rozmawiać. Oczywiście, komunikacja łatwa, lepsza, wchodzi do drużyny, ale wydaje mi się, że słowa Kovaca zostały tak zrozumiałe, żeby się klikało i trzeba zrobić coś na Twitterze fajnego. Tak to odbieram - podsumował Boniek.

Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.