Boniek skomentował zamieszanie dookoła Lewandowskiego. Tak ocenił wyniki plebiscytu na Sportowca Roku
Zbigniew Boniek skomentował wyniki w plebiscycie na Sportowca Roku Przeglądu Sportowego. Największe poruszenie wywołała pozycja Roberta Lewandowskiego.]
Sportowcem Roku 2023 w Polsce została Iga Świątek. Wybitna tenisistka wyprzedziła Bartosza Zmarzlika oraz Aleksandra Śliwkę, którzy uzupełnili podium.
Liderka rankingu WTA zebrała 113137 punktów. Żużlowiec mógł pochwalić się wynikiem 72438, natomiast siatkarz 71163 "oczek". W TOP5 znaleźli się jeszcze Natalia Kaczmarek oraz Piotr Żyła.
Najwięcej uwag dotyczyło pozycji Roberta Lewandowskiego, o czym pisaliśmy TUTAJ. Przypomnijmy, że zawodnik FC Barcelony wylądował dopiero na 17. miejscu. Wyżej uplasowali się między innymi Krzysztof Chmielewski, Oskar Kwiatkowski oraz Krystian Dziubiński.
"Lewy" otrzymał jedynie 19306 punktów. Zdaniem Zbigniewa Bońka jest to efekt ogólnego rozczarowania reprezentacją Polski, a nie bezpośrednia wina samego napastnika.
- Trzeba zaakceptować demokratyczny wybór kibiców polskiego sportu. (...) Na pewno zaskoczeniem jest brak Roberta Lewandowskiego w pierwszej dziesiątce. Według mnie, mimo wszystko, powinien się tam zdecydowanie znaleźć - ocenił dla Polsatu Sport.
- Robert jest twarzą polskiej piłki i wszystkiego, co się w niej dzieje. Atmosfera, która się zrobiła wokół reprezentacji i krytyka, jaka spłynęła na Polski Związek Piłki Nożnej spowodowały, że Roberta "ukarano" w ten sposób. Pewnie niesłusznie. Ale z drugiej strony ja bym się nie martwił. Plebiscyt ma to do siebie, że takie rzeczy się zdarzają i jutro nikt o tym nie będzie mówił. Przypomnę tylko jedną rzecz: od 1983 do 1986 r. byłem we Włoszech i wygrałem wszystko – Puchar Krajowych Mistrzów Europy, czyli dzisiejszą Ligę Mistrzów, Puchar Zdobywców Pucharów, Superpuchar Europy, strzelałem bramki w finałach i nigdy nie byłem w dziesiątce Plebiscytu PS - podsumował Boniek.