Boniek podsumował kadencję Santosa. Nie dało się użyć lepszego określenia

Zbigniew Boniek podsumował selekcjonerską kadencję Fernando Santosa. Były prezes PZPN użył bardzo obrazowego stwierdzenia.
Kadencję Santosa będziemy wspominać fatalnie. Portugalczyk poprowadził biało-czerwonych do zaledwie dwóch zwycięstw w pięciu meczach eliminacji do mistrzostw Europy. Awans kadry na Euro jest poważnie zagrożony.
Bardzo surowo pracę Santosa ocenił Zbigniew Boniek. Jego zdaniem portugalski szkoleniowiec nas zlekceważył.
- Bardzo negatywnie oceniam kadencję Fernando Santosa, jednak jak jest dobra drużyna, to z każdym trenerem można wygrać. Santos ślizgał się przez sześć miesięcy. Przyjeżdżał do Polski tylko wtedy, kiedy miał jakieś obowiązki. Nie traktował pracy poważnie - powiedział Boniek w "Kanale Sportowym".
Santos przybywał do Polski jako doświadczony selekcjoner, który odnosił wartościowe wyniki z reprezentacjami Grecji i Portugalii. Drugą z nich doprowadził do mistrzostwa Europy w 2016 roku.
- Według mnie myślał, że poradzi sobie swoim CV. Nie zdiagnozował dobrze problemów. Jego sposób bycia nie pasował do naszej mentalności. Poniósł konsekwencje - podsumował Boniek.
Następcą Santosa będzie Polak. W grze są m.in. Michał Probierz i Marek Papszun. Nazwisko selekcjonera mamy poznać w najbliższą środę.