Boniek odniósł się do wyborów Probierza. Ten piłkarz powinien dostać powołanie. "Warto na niego stawiać"

Zbigniew Boniek zabrał głos na temat powołań Michała Probierza. Zdaniem byłego prezesa PZPN w kadrze powinien znaleźć się Jakub Kamiński, który został pominięty przez selekcjonera.
Michał Probierz rozesłał powołania na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski. W jego trakcie biało-czerwoni zmierzą się z Czechami w el. do EURO 2024 i towarzysko z Łotwą.
Na liście wysłanej przez selekcjonera zabrakło kilku dużych nazwisk. Powołania nie dostali m.in. Arkadiusz Milik, Bartosz Bereszyński czy Jakub Kamiński.
Decyzje podjęte przez Michała Probierza skomentował w rozmowie z "polsatsport.pl" Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN przyznał, że brak Milika jest sporą niespodzianką. Nie ma jednak wątpliwości, że czas napastnika Juventusu w biało-czerwonych barwach jeszcze nadejdzie.
- Podjął decyzję o niepowołaniu Arka Milika i trzeba to uszanować. Na pewno Milik jest strasznie niepocieszony. Ale może to dla niego dobry sygnał, że musi dać z siebie jeszcze więcej? Trudno mi powiedzieć. Nie wydaje mi się, że jesteśmy świadkami końca Milika w kadrze - stwierdził.
Boniek odniósł się także do innych zawodników. Jego zdaniem największym kłopotem może być nieobecność Jakuba Kamińskiego, który w listopadzie zagra dla kadry do lat 21.
- Jest to pewien problem, ale ja muszę szczerze powiedzieć, że Kamińskiego trochę mi brakuje i proszę się tu nie doszukiwać polemiki. Po bokach powinniśmy mieć po dwóch zawodników na każdej ze stron. Co prawda jest Paweł Wszołek, który gra bardzo dobrze w Ekstraklasie, ale wiemy doskonale, że w Unionie Berlin miał kłopoty z grą - powiedział Boniek.
- Wydaje mi się, że Kuba Kamiński, to zawodnik, na którego warto stawiać. Na razie straci jeden ważny mecz, z Czechami. Kubie życzę tego, żeby wrócił jak najszybciej do kadry, bo warto stawiać na takich, jak on – dodał
Do tej pory Jakub Kamiński rozegrał w reprezentacji Polski 14 spotkań i zdobył w nich jedną bramkę.