Boniek o celu reprezentacji: Ćwierćfinał mundialu będzie przeogromnym sukcesem. Marzymy o tym

Wyjście z grupy będzie celem minimum reprezentacji Polski podczas przyszłorocznego mundialu. - Chcielibyśmy zagrać co najmniej cztery mecze, ale każdy następny będzie już wielkim sukcesem - mówi Zbigniew Boniek.
W miniony piątek biało-czerwoni poznali swoich rywali podczas mistrzostw. Nasza drużyna zmierzy się z Senegalem, Kolumbią i Japonią.
- Chcielibyśmy zagrać co najmniej cztery mecze, ale każdy następny będzie już wielkim sukcesem. Co to oznacza? Będziemy po wyjściu z grupy w pierwszej rundzie pucharowej, do której trafi szesnaście drużyn. Wygranie czwartego meczu oznacza, że będziemy w ćwierćfinale, czyli w gronie ośmiu najlepszych drużyn świata. To będzie przeogromny sukces. Marzymy o nim - mówi Boniek w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times".
- Naszym minimum jest wyjście z grupy. Jakbyśmy wygrali czwarty mecz, to już jest świetnie, a później to jak się potocznie mówi – wola Boga - dodaje prezes PZPN.
Piłkarze znają już wysokość premii za wyniki na mistrzostwach świata. Boniek nie zamierza jednak publicznie podawać informacji w tej sprawie.
- To nie powinno nikogo interesować. Prawdziwi kibice nie zaglądają nikomu w kieszeń - podkreśla Boniek.
Mundial rozpocznie się 14 czerwca przyszłego roku. Polacy swój pierwszy mecz rozegrają pięć dni później. Rywalem biało-czerwonych będzie Senegal.