Boniek o absencji Lewandowskiego. Jego słowa mogą być zaskoczeniem

Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej uważa, że mecz z Interem może być dla "Blaugrany" trudniejszy niż ostatnie El Clasico. Wszystko ze względu na lepszą obronę Interu.

- Mecz będzie otwarty. Inter inaczej broni niż Real Madryt, bardziej zabezpiecza bramkę. Jestem pierwszym, któremu gra Barcelony się podoba, zachwycam się nią, ale jak analizuję ich ostatni mecz z Realem w Pucharze Króla, to dwa gole stracili po katastrofalnych błędach - ocenił Boniek.

- Z kolei piękna bramka Pedriego wzięła się stąd, że przebiegł sobie spokojnie trzydzieści metrów środkiem boiska i nikt nie zwrócił na niego uwagi. Z Interem takich akcji raczej nie będzie - podkreślił.

W środowym meczu zabraknie Roberta Lewandowskiego. Boniek w rozmowie z WP Sportowe Fakty przyznał, że jego zdaniem absencja Polaka nie wpłynie zbytnio na samą Barcelonę.

- Wydaje mi się, że brak Roberta to przede wszystkim strata i ból dla... Roberta. Każdy przeciwnik obawia się Lewandowskiego, bo zawsze stwarza zagrożenie. Biorąc pod uwagę samą formę, to Ferran Torres w jakimś stopniu zastępuje Roberta. Jak Torres wchodzi, robi swoje. Może nie w takim samym procencie jak Lewandowski, ale też jest szalenie niebezpieczny - powiedział.

- Zobaczmy, jak to wygląda w piłce: PSG straciło Kyliana Mbappe i dziś walczy o finał Ligi Mistrzów, a Mbappe gra już tylko w lidze. Ale jak Barcelona przejdzie Inter, to Robert będzie gotowy na finał. Po kontuzji organizm jest wypoczęty i bardziej głodny - zakończył.