Bolesna porażka Legii. Awans bez krzty radości [WIDEO]
Legia Warszawa przegrała z Djurgardens 1:3 (0:2). Mimo tego stołeczni zdołali awansować do 1/8 finału Ligi Konferencji.
Zanim mecz zdążył się rozkręcić, to został przerwany. Kibice Djurgardens odpalili race, których dym zupełnie zasłonił boisko. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Po powrocie warszawiacy zostali dwukrotnie zaskoczeni przez gospodarzy. W 24. minucie zza pola karnego uderzył Nguen, natomiast w doliczonym czasie pierwszej połowy jeszcze piękniej strzelił Hummet. Obaj piłkarze wykorzystali fatalne krycie defensywy.
W międzyczasie doszło do sporej kontrowersji. Bardzo blisko zdobycia bramki był Gual, ale próba Hiszpana, przynajmniej zdaniem arbitrów, została powstrzymana przez jednego z rywali. Pytanie tylko, czy podjęto dobrą decyzję.
Po zmianie stron nadzieję w serca Legii wlał Wszołek. W 56. minucie Chodyna zacentrował, a reprezentant Polski umiejętnie złożył się do główki i pokonał Rinne.
Nadzieje stołecznych - a co za tym idzie Jagiellonii - zostały rozwiane w 76. minucie. Kolejne nieporozumienie wykorzystał Aslund, który ustalił wynik spotkania. Porażka 1:3 (0:2) sprawiła, że Legia spadła na siódmą pozycję w tabeli. Awansowała do 1/8 finału, ale po czwartkowym meczu trudno o przesadną radość.