Bolesna klęska Węgrów. Kapitalna asysta to było za mało [WIDEO]

Szwajcarzy, podobnie jak Niemcy, nie zamierzali czekać i błyskawicznie zepchnęli rywali do defensywy. Przyniosło to efekty już w 12. minucie, gdy Duah spokojnie wykończył zespołową akcję.

Radość klubowego kolegi Piotrowskiego została jednak przerwana przez liniowego, który zasygnalizował spalonego. Prędko okazało się, że arbiter popełnił gigantyczny błąd i ostatecznie trafienie napastnika zaliczono.

Niedługo później kapitalną okazję miał Vargas, który przejął piłkę źle zagraną przez Węgra. Jego strzał doskonale odbił Gulasci. Niemniej w 45. minucie było już 2:0. Tym razem rewelacyjną bramkę zdobył Aebischer, pomocnik kropnął zza pola karnego.

Po zmianie stron Madziarzy wyglądali nieco lepiej, chociaż wciąż Szwajcaria była stroną dominującą. Kolejną okazję miał Duah, następnie zaś pomylili się Vargas.

W 66. minucie przyszła niespodziewana odpowiedź ze strony Węgier. Perfekcyjne podanie w pole karne posłał Szoboszlai, Varga wywalczył sobie pozycję i głową trafił do siatki.

W końcówce meczu Helweci mieli wyraźną przewagę nad rywalami i mogli spokojnie podwyższyć wynik. Udało się dopiero w 93. minucie. Jeden z węgierskich obrońców podał prosto do Embolo, a ten precyzyjnym lobem ustalił wynik na 3:1 (2:0).