Bojowe nastroje w Jagiellonii. Odważna deklaracja Romanczuka
Taras Romanczuk jest przekonany, że Jagiellonia pokaże dobry futbol w meczu z Petrocubem w Lidze Konferencji. Kapitan mistrzów Polski zapewnia, że jego drużyna zdominuje rywala.
Wyjazdowe zwycięstwo z Kopenhagą zaostrzyły apetyty Jagiellonii na awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji. Zwycięstwo z Petrocubem znacząco przybliżyłoby mistrzów Polski do realizacji tego celu.
Piłkarze Jagiellonii są dobrej myśli przed czwartkowym spotkaniu. Romanczuk zapewnia, że jego drużyna zepchnie rywala do defensywy.
- Wierzę, że jutro pokażemy kawał dobrego futbolu. Szczególnie, że gramy u siebie, a w domu powinniśmy dominować, ktokolwiek tutaj przyjedzie. Powinniśmy narzucać swój styl grania i mam nadzieję, że jutro się to uda - powidział Romanczuk.
Jagiellonia jest uznawana za faworyta czwartkowego meczu. Reprezentant Polski przestrzega jednak, żeby nie lekceważyć Petrocubu.
- To bardzo dobrze zorganizowany w defensywie zespół, który czasami schodzi nawet do niskiego bloku 5-4-1. Wtedy wszyscy zawodnicy są poza linią piłki. Dobrze bronią, są groźni przy stałych fragmentach gry. Tu nie ma tematu lekceważenia rywala - podkreśla Romanczuk.
- Musimy grać cierpliwie. Naszą główną bronią jest posiadanie piłki. Szczególnie u siebie, gdzie nie raz pokazaliśmy, że dominujemy w meczach i wygrywamy je przez posiadanie. Przejęcie kontroli nad meczem to jest główne zadanie na jutro - dodał.