Bogusz, wow! Perfekcyjna asysta i upragnione trofeum [WIDEO]
Mateusz Bogusz nadal jest w sztosie za oceanem. Polak właśnie zgarnął wraz z LAFC upragnione trofeum i miał w tym swój udział.
Mimo że jego debiut w reprezentacji Polski nie był idealny, Mateusz Bogusz utrzymuje wyborną formę w piłce klubowej. Gwiazdor LAFC właśnie może świętować duży sukces.
Jego zespół wygrał bowiem puchar US Open Cup, zostawiając w pokonanym polu uznane marki MLS. W finale ekipa z Los Angeles ograła po dogrywce Sporting Kansas City (1:1, 3:1).
Bogusz rozegrał pełne 120 minut i przyczynił się bezpośrednio do pierwszej z bramek dla LAFC. W 53. minucie urwał się skrzydłem, wpadł w pole karne i idealnie dograł do Oliviera Giroud. Ten nie mógł się pomylić.
Kilkadziesiąt minut później Polak i Francuz mogli cieszyć się ze zdobytego pucharu. Na drodze do zwycięstwa Bogusz, poza asystą w finale, miał też bramkę w meczu ćwierćfinałowym.
LAFC walczy też o tytuł najlepszej drużyny w MLS. Powinno wywalczyć pewny awans do play-offów z Konferencji Zachodniej, gdzie aktualnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli.