Bogusz na gorąco po debiucie. "Ja nie jestem takim zawodnikiem"
Mateusz Bogusz ocenił swój debiut w reprezentacji Polski. Pomocnik wskazał, co sprawiło mu wyjątkową trudność.
To był pierwszy mecz Mateusza Bogusza w kadrze. Zawodnik Los Angeles FC, który dostał od Michała Probierza niewiele ponad godzinę gry, zabrał po nim głos na antenie TVP Sport, na gorąco oceniając swój występ.
- To było moje marzenie, udało je się zrealizować. To nie był łatwy debiut. Graliśmy z Chorwacją, jedną z najlepszych drużyn na świecie. Ciężki mecz, ale mam to już za sobą, mam nadzieję, że będzie tylko lepiej - powiedział.
- To nie są łatwe rzeczy - dodał, nawiązując do rywalizacji boiskowej z Josko Gvardiolem. - Tym bardziej, że ja nie jestem zawodnikiem typowo fizycznym, by tak walczyć. No niestety, ale taka była dzisiaj gra, dużo było piłek, które trzeba było zbierać i powalczyć. Wiadomo, że Gvardiol to piłkarz z Manchesteru City, nie był łatwym przeciwnikiem, ale zrobiłem wszystko, co mogłem.
Bogusz odniósł się też do współpracy boiskowej z Robertem Lewandowskim. Przyznał, że nie wszystko funkcjonowało tak jak należy.
- To był mój pierwszy mecz, wiadomo, że do końca nie rozumieliśmy się tak [dobrze] z Robertem Lewandowskim. Ale ze zgrupowania na zgrupowanie będzie coraz lepiej. Zobaczymy - zakończył optymistycznym akcentem debiutant.