Boguski po meczu z Lechem: Kiedy zrobiło się 1:3 i trudno było odrobić stratę

Wisła Kraków przegrała przed własną publicznością z Lechem Poznań 1:3 (1:1) w meczu 29. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Rafał Boguski skomentował po tym starciu, że po trzecim golu "Kolejorza" trudno było odrobić straty.

- Utrata bramki przed zejściem do szatni nieco dezorganizuje grę, ale w przerwie ochłonęliśmy, zmieniliśmy trochę to, co nam nie wychodziło i do drugiej połowy przystępowaliśmy ze świeżymi głowami. Lech na początku drugiej połowy wykorzystał jeden z naszych błędów i zaczął kontrolować mecz, nastawił się na kontry. Trzecia bramka padła po szybkim ataku, zrobiło się 1:3 i trudno było odrobić stratę. Nie mieliśmy dogodnej sytuacji, co na pewno było spowodowane tym, że na początku drugiej połowy rywal zdobył gola i nastawił się na murowanie bramki. Robił to bardzo dobrze, bo w końcu stracił najmniej goli w Lotto Ekstraklasie i dowiózł wynik do końca - ocenił 33-latek.

"Biała Gwiazda" zajmuje obecnie siódme miejsce w ligowej tabeli i ma na koncie 43 punkty. W następnej kolejce zagra na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz.

(za wisla.krakow.pl).