Boguski: Naszym celem jest jak najwyższe miejsce

Boguski: Naszym celem jest jak najwyższe miejsce
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Za dwa dni piłkarze Białej Gwiazdy rozpoczną zmagania w ramach fazy finałowej rodzimych rozgrywek. Pierwszym rywalem krakowian będzie czwarta w tabeli Wisła Płock, z którą podopieczni trenera Joana Carrillo zagrają na terenie przeciwnika.
Rafał Boguski znalazł się na trzecim stopniu podium w klasyfikacji zawodników Wisły, których najczęściej desygnowano do gry w minionych 30 kolejkach. Boguś uplasował się tuż za przewodniczącym w tej statystyce Carlitosem oraz za drugim Maciejem Sadlokiem. - W każdym okresie przygotowawczym, na każdym treningu czy podczas meczu trzeba walczyć o miejsce w składzie i dawać z siebie wszystko. To naturalne, bo wszyscy chcieliby być częścią drużyny, zyskać uznanie szkoleniowca, więc także i ja próbuję to robić - zaczął skromnie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zespół spod Wawelu rundę zasadniczą zakończył na siódmej lokacie. Na pytanie, o co krakowianie powalczą w tych kluczowych rywalizacjach, Boguski odpowiedział: - Naszym celem jest jak najwyższe miejsce. Zależy nam na tym, aby odnotować jak najwięcej punktów w tych spotkaniach, które są przed nami. Wiadomo, że zagramy z najlepszymi drużynami w Polsce, zapewne nie będzie łatwo, ale trzeba do każdego z tych meczów przygotować się jak najlepiej po to, aby zwyciężać.
Miejsce ekipy z Płocka w ligowej tabeli jest zapewne dla wielu swoistego rodzaju zaskoczeniem. - Nikt nie spodziewał się po rundzie jesiennej, że Wisła Płock może być tak wysoko. Widać, że wiosną radzą sobie bardzo dobrze, są odpowiednio przygotowani, w formie, więc zapowiada się niełatwy mecz - zauważył. Które z dotychczasowych starć przeciwko Wiśle Płock najbardziej utkwiło w pamięci Bogusiowi? - Pamiętam szczególnie trzy ligowe spotkania z płocczanami, które wygraliśmy po bramkach w ostatnich minutach - wyjawił.
W rundzie finałowej do stolicy Małopolski zawitają Legioniści i Kolejorz. Szykują się emocjonujące potyczki na wysokim poziomie. - Na pewno jest to szansa, aby jeszcze raz w tym sezonie pobić Legię i zrewanżować się Lechowi za porażkę przed własną publicznością. Mamy nadzieję, że kibice Wisły licznie zjawią się na naszym stadionie i pomogą mam w odniesieniu korzystnych rezultatów. Myślę, że to będą naprawdę ciekawe mecze - zakończył wypowiedź pomocnik Białej Gwiazdy, Rafał Boguski.
Źródło: wisla.krakow.pl

Przeczytaj również