Boenisch o grze dla Polski: Reprezentacja była podzielona, ale nie czułem się jak wyrzutek

Sebastian Boenisch w obszernym wywiadzie dla serwisu weszlo.com wspominał między innymi grę dla reprezentacji Polski.
Były już reprezentant Polski barwy biało-czerwone reprezentował w latach 2010-2013. Początkowo reprezentował młodzieżową kadrę Niemiec, ale zdecydował się na grę dla Polski. Zadebiutował we wrześniu 2010 roku w meczu z Ukrainą. 31-letni obrońca wystąpił we wszystkich trzech meczach naszej drużyny na Euro 2012. Boenisch wspomina tamten czas i opowiada, jak wyglądała wówczas sytuacja w polskiej kadrze.
- Reprezentacja zawsze była podzielona na grupki. Jednak nigdy nie czułem się w niej jak jakiś zupełny wyrzutek, aczkolwiek nie udało mi się również nawiązać z resztą zespołu takiej relacji, jaką mieli między sobą zawodnicy urodzeni i wychowani w Polsce. Drużyna nie była zjednoczona tak, jak powinna być. To coś, co nie leży w gestii trenera, wyłącznie zawodników. Trener może wymyślić system, taktykę, przygotowania. Jednak jeżeli na boisku jesteś gotów ginąć za kolegę z zespołu, musi to wychodzić z ciebie. Szkoleniowiec takiej postawy nie może narzucić. My nie stanowiliśmy takiej grupy, która była zdolna do poświęceń - tłumaczył.
31-letni piłkarz od ponad roku pozostaje bez klubu. Po raz ostatni na boisku pojawił się w maju 2017 roku. Grał wtedy w drugiej Bundeslidze dla TSV 1860 Monachium.