"Błazenada". Jarosław Królewski ma dość. Uderzył w rywali Wisły Kraków

"Błazenada". Jarosław Królewski ma dość. Uderzył w rywali Wisły Kraków
Krzysztof Porębski / Press Focus
Kibice Wisły Kraków nie są wpuszczani na wyjazdowe spotkania swojej drużyny. Ostro na ten temat wypowiedział się Jarosław Królewski.
Rywale Wisły nie chcą u siebie jej kibiców tłumacząc się względami bezpieczeństwa. Królewski jest zbulwersowany z tego powodu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Dla mnie to jest sytuacja absolutnie niezrozumiała. Jestem absolutnie przeciwny jakimkolwiek formom zbiorowego karania społeczności kibiców, która ma kilka tysięcy często wyjeżdżających na mecze fanów swojej drużyny - powiedział Królewski w programie "Przegląd Ligowy" na portalu "Onet.pl".
Nieobecność kibiców Wisły na wyjazdowych meczach nie zawsze wpływa na poprawienie sytuacji na trybunach. Królewski jako przykład podał spotkanie z Motorem Lublin.
- Błazenada. Nasi kibice nie pojechali na mecz z tego powodu, że mogą być jakieś zamieszki czy problemy, a okazało się, że to kibice Motoru rzucali w naszych piłkarzy przedmiotami - stwierdził prezes Wisły.
- Jeśli ktoś nie jest w stanie zorganizować meczu podwyższonego ryzyka na swoim stadionie, to powinien nie wpuszczać wszystkich kibiców. Jako Wisła Kraków często płacimy setki tysięcy złotych, żeby ochrona przyjęła kibiców ościennych drużyn, jesteśmy otwarci na to od wielu lat. Zawsze staraliśmy się do tego podchodzić fair - podsumował Królewski.
Wisła w piątek zagra na własnym stadionie z Zagłębiem Sosnowiec. Po trzynastu kolejkach "Biała Gwiazda" zajmuje ósme miejsce w tabeli.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski03 Nov 2023 · 16:24
Źródło: przegladsportowy.onet.pl

Przeczytaj również