Grabara zawalił! Tak puścił gola z Bayernem [WIDEO]
Kamil Grabara puścił dwa gole w pierwszej połowie meczu z Wolfsburga z Bayernem. Drugi obciąża konto polskiego bramkarza.
Grabara w pierwszej połowie wykonał kilka dobrych interwencji, ale nie zdołał uratować "Wilków" przed stratą bramek. Nie można go winić za zachowanie przy trafieniu Leona Goretzki. Postawa Polaka przy drugim golu dla Bawarczyków wywoła jednak gorące dyskusje.
W 39. minucie na akcję w stylu Arjena Robbena zdecydował się Michael Olise. Francuz ściął w stronę środka boiska i uderzył z dystansu. Choć piłka leciała w środek bramki, to Grabara nie zdołał skutecznie interweniować. Dotknął ją rękawicami, lecz ta wtoczyła się do siatki.
Polskiego bramkarza może nieco usprawiedliwiać moc strzału. W dodatku piłka przeleciała między nogami Denisa Vavro. Powinien jednak interweniować lepiej.
W końcówce pierwszej połowy Grabara został pokonany jeszcze raz. Nie miał szans przy uderzeniu Joshuy Kimmicha z bliskiej odległości. Ostatecznie trafienie Niemca nie zostało uznane z powodu zagrania ręką.