Błąd Gikiewicza! Samobój czy piękny gol Sousy?! [WIDEO]

To był elektryzujący początek meczu w Poznaniu. Najpierw do siatki trafił Silva, ale gol nie został uznany ze względu na spalonego. Już po chwili z trafienia cieszył się inny Portugalczyk.

Sousa zachował się w sposób iście popisowy. Położył jednego rywala, minął drugiego i wdarł się w głąb pola karnego. Następnie, z bardzo ostrego kąta, huknął w stronę bramki Gikiewicza.

Doświadczony golkiper nie poradził sobie z uderzeniem. Piłka odbiła się od ręki "Gikiego" i zatrzepotała w siatce. Pytanie jednak, czy zawodnik Lecha oddał celny strzał, czy też do jego sukcesu walnie przyczynił się rywal.