Bjelicja: Zespół nie odczuje mojego braku na ławce

Lech Poznań zagra u siebie z Legią Warszawa w niedzielnym meczu 11. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Nenad Bjelica, trener „Kolejorza”, powiedział, że jego zespół stać na zdobycie trzech punktów w tym spotkaniu.
- Chcemy walczyć podobnie, jak w meczach z FK Haugesund i FC Utrecht u siebie. Jeśli to nam się uda, możemy wygrać te spotkanie. Jesteśmy skoncentrowani na nas i na poprawie naszej gry - powiedział Bjelica, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.
- Byliśmy liderem tabeli bez pomocy Darko Jevticia, który, moim zdaniem, poza Vadisem Odidja-Ofoe był najlepszym pomocnikiem ubiegłego sezonu. Radosław Majewski też nie zawsze był w najlepszej formie zdrowotnej, ale z nimi nasza gra będzie wyglądać zdecydowanie lepiej - dodał.
- Ostatnimi tygodniami byliśmy nieco ospali i porażka ze Śląskiem mogła być tego wynikiem. Teraz jednak zrobimy wszystko, żeby dobrze na nią zareagować i wygrać w niedzielę. Kluczem dla nas jest to, żeby wyciągać odpowiednie wnioski z przegranych i je odpowiednio analizować tak, żeby grać lepiej - podkreślił chorwacki szkoleniowiec.
Bjelicy zabraknie na ławce drużyny z powodu kary, jaką otrzymał po ostatnim spotkaniu. Zespół poprowadzi Rene Poms, jego asystent. - Od pięciu lat jest moim asystentem, zna mój sposób myślenia i filozofię gry. Przed meczem porozmawiamy o tym i omówimy różne scenariusze. Mam zaufanie do Rene i myślę, że zespół nie powinien odczuć tej zmiany. Jestem pewien, że sobie poradzi, dlatego dla nas nie będzie to żadnym kłopotem - przyznał.
Jego podopieczni zajmują trzecie miejsce w tabeli ze stratą jednego punktu do liderującego Górnika Zabrze. Natomiast mistrzowie Polski mają dwa „oczka” mniej od „Kolejorza” i plasują się na szóstej pozycji. Początek spotkania w Poznaniu w niedzielę o godzinie 18.