Bjelica walczy o posadę, zastąpi go legenda?

Nenad Bjelica przejął stery Dinama we wrześniu 2024 roku. Do tej pory radził sobie przeciętnie. Wygrał pięć meczów, sześć zremisował, a cztery przegrał.

W lidze chorwackiej drużyna traci siedem punktów do lidera, zaś w Lidze Mistrzów walczy o miejsce w TOP24. Niewykluczone, że wkrótce włodarze stracą cierpliwość do byłego szkoleniowca Lecha Poznań.

Takiemu rozwiązaniu sprzyja wskazanie potencjalnego następcy. Według najnowszych wieści największe szanse na przejęcie schedy po Bjelicy ma Fabio Cannavaro.

Włoch jest określany jako wymarzony kandydat działaczy Dinama. Z zatrudnieniem 51-latka nie byłoby problemów, wszak od czerwca jest bez klubu. Wtedy bowiem pożegnał się z Udinese.

Zespół z Zagrzebia do rywalizacji wróci pod koniec stycznia. Do tego czasu powinno wyjaśnić się, czy Bjelica otrzyma szansę, czy też zostanie zastąpiony przez byłego zdobywcę Złotej Piłki.