Biraghi: Astori wiele mnie nauczył i jemu dedykuję gola
Cristiano Biraghi po strzale z bliska w doliczonym czasie gry zapewnił Włochom zwycięstwo nad Polską 1:0 na Stadionie Śląskim w Chorzowie w meczu Ligi Narodów.
Czterokrotni mistrzowie świata uniknęli w ten sposób degradacji do niższej dywizji i mają jeszcze szansę wyprzedzić prowadzącą w tabeli grupy 3 drużynę Portugalii.
- Davide Astori jest częścią mnie, jak wielu piłkarzy Fiorentiny, którzy z nim grali. Wywarł na mnie ogromny wpływ, wiele mnie nauczył i dzięki niemu jestem w reprezentacji, dlatego jemu dedykuje tego gola - złożył hołd zmarłemu koledze Biraghi w rozmowie dla stacji "Rai Sport".
- Nie jestem tak dobry w grze głową, więc czekałem z tyłu na swoją szansę. Podobnie było w meczu z Ukrainą. Nie strzeliliśmy więcej bramek w tych dwóch spotkaniach, ponieważ bramkarze rywali byli najlepsi na boisku, choć mieliśmy mnóstwo okazji - podkreślił podopieczny Roberto Manciniego.
- Wyprowadzaliśmy dobrze kontrataki, ale mijały minuty i długo nie mogliśmy zdobyć gola. Pojawiły się nawet nerwy, ponieważ takie spotkania można najłatwiej przegrać. Jesteśmy jednak silną grupą i zasłużyliśmy sobie na to zwycięstwo pracą całej drużyny. Walczymy zawsze do końca i musimy dalej tak postępować. Czuję się szczęśliwy - dodał Biraghi.