Bielik: W młodzieżowej drużynie Arsenalu było zupełnie inaczej niż w Championship. Tam grałem z chłopcami, tutaj walczę z silnymi piłkarzami

Krystian Bielik, który w styczniu przeszedł na zasadzie wypożyczenia z Arsenalu do Birmingham City, przyznał, że gra na zapleczu Premier League to dla niego zupełnie nowe doświadczenie.
19-latek zdążył zadebiutować w Championship w połowie lutego w meczu przeciwko Preston North End FC. Wtedy rozegrał całe spotkanie, a w ostatniej ligowej kolejce w pojedynku przeciwko Wolverhampton Wanderers na murawie pojawił się w 55 minucie. Nowy klub Polaka wygrał 2:1.
- Wiedzieliśmy przed meczem, że musimy teraz wygrać i zacząć w końcu zdobywać punkty. Sadzę, że poradziliśmy sobie naprawdę dobrze, szybko zdobyliśmy dwie bramki i to nam znacznie ułatwiło zadanie - ocenił młody zawodnik cytowany przez oficjalną stronę klubu.
- Dopiero czerwona karta wszystko zmieniła. Wszedłem na boisko, ale nie mogliśmy grać tak, jak chcieliśmy. Musieliśmy trzymać piłkę z dala od naszej bramki i myślę, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty - stwierdził Krystian Bielik.
- To sprawi, że będziemy bardziej pewni siebie i teraz z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie - dodał piłkarz wypożyczony z Arsenalu.
Polak porównał następnie występy w młodzieżowej drużynie z Londynu do tych w drugiej lidze angielskiej.
- To dla mnie niesamowite doświadczenie. Nie spodziewałem się, że tak się gra w Championship. W młodzieżowej drużynie Arsenalu było zupełnie inaczej niż tutaj. Tam grałem z chłopcami, tutaj walczę z silnymi piłkarzami - zaznaczył.
- Przy każdej walce o piłkę widać, że są jak wojownicy - wielcy, potężni i silniejsi niż ja. To nie znaczy jednak, że jestem od nich słabszy. Czuję się tutaj dobrze - podkreślił Bielik.
- Nie są o wiele silniejsi ode mnie. Dobrze, że jestem wysoki. Mogę to wykorzystać, a poza tym muszę mądrze się ustawiać na boisku i czytać grę. Jeśli nie jesteś od nich silniejszy, to musisz być szybszy - powiedział 19-letni defensor.
- Sądzę, że jestem dobrym piłkarzem, potrafię walczyć w powietrzu. Pomogłem mojej drużynie w ostatnim spotkaniu i jestem z tego zadowolony. Mam nadzieję, że trener mi ufa i jeśli będzie mnie potrzebował, to będzie wiedział, że jestem gotowy. To był mój drugi mecz w Championship. Chcę grać więcej i czekam na kolejne szanse - zakończył Polak.