Bieda z nędzą. Wstydliwy bilans Ten Haga. "Też muszę spojrzeć w lustro"
Kibice Manchesteru United mogą złapać się za głowę. Bilans ostatnich gier ich zespołu w Europie lepiej przemilczeć.
Manchester United znów zawiódł. Tym razem "Czerwone Diabły" nie dały rady pokonać holenderskiego FC Twente Enschede. Środowy mecz pierwszej kolejki fazy ligowej Ligi Europy zakończył się wynikiem 1:1.
Mimo że gospodarze od 35. minuty prowadzili na Old Trafford, to koniec końców nie dowieźli korzystnego wyniku. W 68. minucie bramkę wyrównującą zdobył Sam Lammers.
Jak zauważył Fabrizio Romano, najnowsze wyniki United na arenie międzynarodowej są fatalne. Na dziewięć ostatnich meczów w Europie piłkarze Erika ten Haga wygrali... jeden - w ubiegłym sezonie z FC Kopenhaga 1:0.
Ponadto ponieśli pięć porażek i zanotowali trzy remisy. Chronologicznie, idąc od spotkania z Twente, Manchester: przegrał 0:1 z Bayernem, zremisował 3:3 z Galatasaray, przegrał 3:4 z Kopenhagą, ograł Kopenhagę 1:0, przegrał 2:3 z Galatasaray, przegrał 3:4 z Bayernem, przegrał 0:3 z Sevillą i zremisował z Sevillą 2:2.
Po rozczarowaniu z Twente Erik ten Hag zdobył się na krytykę siebie i całej drużyny podczas pomeczowej konferencji prasowej.
- Zwykle mentalność tej drużyny jest bardzo dobra, podobnie jak poziom zaangażowania w grę - widać to w wielu meczach. Ale dziś myślę krytycznie - nie chodzi tylko o zespół, też muszę spojrzeć w lustro, jestem częścią tego zespołu - powiedział.
- Efekt dziś powinien być inny, szczególnie w drugiej połowie musisz "zabić" taki mecz. Myślę, że byliśmy zbyt zadowoleni z wyniku, zbyt beztroscy. Nie daliśmy rady dowieźć go do końca, a powinniśmy - podsumował.
W Premier League United też mają problemy. Po pięciu kolejkach zajmują dopiero 11. miejsce w tabeli. Wygrali dwa mecze.