"Bezsensowna inwestycja". Holenderscy dziennikarze bezlitośni dla Ajaksu i Hendersona

Henderson latem ubiegłego roku przeniósł się z Liverpoolu do Al-Ettifaq. W Arabii Saudyjskiej wytrzymał tylko kilka miesięcy. Przy pierwszej okazji postanowił wrócić do Europy.

Doświadczony pomocnik nie zdecydował się na podpisanie kontraktu z jednym z klubów z Premier League. Dość niespodziewanie wylądował w Ajaksie, z którym związał się do połowy 2026 roku. Nie wzbudziło to entuzjazmu wśród holenderskich komentatorów.

- Zakupy w panice też mogą zakończyć się sukcesem, ale Henderson ma już za sobą szczyt formy. Jego pozyskanie to niezwykłe ryzyko. Gdyby nadal był w formie, którą prezentował w Liverpoolu, to na pewno nie zdecydowałby się na grę w Eredivisie - stwierdził dziennikarz Valentijn Driessen.

Według niego Anglik rocznie będzie zarabiał 4,5 mln ero. Otrzyma też 1,5 mln euro premii za podpisanie kontraktu.

Pozyskania Hendersona nie rozumie też Johan Derksen. Jego zdaniem pozyskanie Anglika nie będzie zwrotnym momentem dla Ajaksu.

- Dobry zawodnik, który jest bardzo drogi, nie uczyni drużyny lepszej. Uważam, że to bezsensowna inwestycja. Ajax ma inne bramki w pomocy i obronie - stwierdził Derksen.

Ajax wygrzebał się z potężnego kryzysu, w którym znalazł się na początku sezonu. W tabeli jest jednak dopiero piąty ze sporą stratą do miejsca gwarantującego udział w Lidze Mistrzów.