Bezmyślne zachowanie zawodnika Wisły Kraków. Dwie żółte kartki w kilkadziesiąt sekund [WIDEO]
Wisła Kraków po pierwszej połowie wygrywała z Odrą Opole 1:0. "Biała Gwiazda" musiała jednak poradzić sobie bez Igora Sapały.
W pierwszej połowie piątkowego meczu Wisła zobaczyła trzy żółte kartki. W konsekwencji fauli gospodarze muszą grać 10 na 11.
Już w 6. minucie napomniany został Kacper Duda. W 18. zaś pierwszy kartonik obejrzał Igor Sapała. Defensywny pomocnik nie utrzymał nerwów na wodzy zbyt długo.
Arbiter najpierw upomniał go za wślizg od tyłu, a kilkadziesiąt sekund później wyrzucił z boiska za kolejne przewinienie taktyczne. 27-latek, zupełnie niezainteresowany piłką, postanowił złapać i przewrócić swojego rywala.
Sapała próbował jeszcze protestować i wyglądał na mocno zdziwionego, ale Marcin Szczerbowicz swojej decyzji nie zmienił. Tym samym od 19. minuty Odra Opole gra w przewadze jednego zawodnika.
Na ten moment ta bonifikata nie ma jednak dla gości większego znaczenia. W doliczonym czasie pierwszej połowy gola samobójczego strzelił Mateusz Kamiński i Wisła prowadziła 1:0.
Sytuacja zmieniła się w drugiej połowie, bo Odra nie tylko odrobiła straty, ale też ostatecznie wygrała 3:1. Więcej o meczu pisaliśmy TUTAJ.