Bezcenny triumf Śląska! Utrzymanie staje się realne [WIDEO]
Śląsk Wrocław zaciekle walczy o utrzymanie w Ekstraklasie. "Wojskowi" zdobyli bezcenny komplet punktów, pokonując Cracovię 4:2 w 28. kolejce Ekstraklasy.
Śląsk mógł objąć prowadzenie już w 2. minucie. Wtedy Mateusz Żukowski urwał się na prawym skrzydle, po czym wyłożył piłkę Assadowi Al Hamlawiemu. Snajper skiksował przed bramką Cracovii i nawet nie zdołał oddać strzału.
Niedługo potem sędzia Łukasz Kuźma zarządził krótką przerwę. Gra nie mogła być kontynuowana z powodu zadymienia wywołanego użyciem środków pirotechnicznych. Po kilku minutach zawodnicy wrócili do rywalizacji.
Po wznowieniu gry Filip Rózga chciał napędzić akcję Cracovii przy bocznej linii. 18-latek został skutecznie zatrzymany przez Aleksa Petkowa. Po drugiej stronie boiska Arnau Ortiz nie wykorzystał sytuacji w polu karnym.
W kolejnej akcji Macenko dośrodkował z prawego skrzydła na głowę Al Hamlawiego. Napastnik wrocławian nie zdołał oddać celnego strzału. Po chwili Ghita zablokował szarżującego Żukowskiego.
W pewnym momencie Leszczyński obronił mocne uderzenie Kallmana. Z kolei Śląsk objął prowadzenie w 28. minucie. Żukowski zaskoczył Madejskiego bardzo mocnym uderzeniem.
Cracovia chciała szybko doprowadzić do remisu. Leszczyński poradził sobie z kąśliwą próbą Hasicia z dystansu. Pod koniec pierwszej połowy Schwarz huknął z wolnego w słupek. Tuż przed przerwą Petkow głową skierował piłkę do własnej bramki, doprowadzając do remisu.
Śląsk odzyskał prowadzenie na początku drugiej połowy. Po rozegraniu rzutu rożnego Macenko na raty pokonał Madejskiego.
"Wojskowi" poszli za ciosem. Llinares podał do Pozo, który oddał perfekcyjny strzał prawą nogą. Bramkarz "Pasów" nie miał szans na skuteczną interwencję.
Cracovia chciała powalczyć o choćby jeden punkt. W 79. minucie Kallman strzelił gola kontaktowego. Fin zdobył 17. bramkę w tym sezonie Ekstraklasy.
W doliczonym czasie gry Burak Ince zdobył absolutnie wyjątkową bramkę. Po uderzeniu z połowy boiska piłka odbiła się od poprzeczki i przekroczyła linię bramkową. Po analizie VAR gol Turka został uznany.
Śląsk wygrał 4:2 i awansował na 16. miejsce w tabeli. Strata do bezpiecznej strefy wynosi już tylko jeden punkt. Z kolei Cracovia plasuje się na szóstej pozycji.