Benjamin Pavard na celowniku wielkiego klubu. Lider Bayernu rywalizuje z graczem Realu Madryt

Niemieckie media są pewne, że Benjamin Pavard nie zostanie w Bayernie na dłużej. Francuz nie chce przedłużyć umowy, która wygasa już 30 czerwca 2024 roku, wobec czego jego transfer jest coraz bardziej prawdopodobny.

W gronie potencjalnych kierunków dla dotychczasowego lidera "Die Roten" wymieniano między innymi Liverpool oraz FC Barcelonę. Na ten moment najbardziej konkretny może okazać się jednak Inter.

Gianluca Di Marzio poinformował, że klub uważnie monitoruje sytuację defensora i wkroczy do akcji po finale Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi City. Jednocześnie Włosi są już przygotowani na ewentualne niepowodzenie.

Jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia w sprawie Pavarda, to mediolańczycy zwrócą się ku Nacho Fernandezowi. Hiszpan prawdopodobnie opuści Real Madryt, ponieważ jego kontrakt obowiązuje tylko do końca sezonu i nic nie wskazuje na to, aby miał zostać przedłużony.

Tym samym Inter, którego priorytetem jest wzmocnienie obrony, może zrealizować swój cel relatywnie niskim kosztem. Koszt ściągnięcia zawodnika "Królewskich" ograniczałby się bowiem jedynie do porozumienia z agentem oraz samym graczem.