Ben van Dael: W przerwie prosiłem piłkarzy o większy pressing oraz agresję w grze
Trener Zagłębia Lubin Ben van Dael nie był do końca zadowolony z postawy swoich podopiecznych, mimo pokonania u siebie Arki Gdynia 2:0 (1:0) w drugim sobotnim spotkaniu czwartej kolejki rozgrywek PKO Ekstraklasy.
Dwukrotni mistrzowie Polski dzięki pierwszej wygranej w sezonie awansowali na czwartą pozycję w tabeli.
- Najważniejsze było zdobycie trzech punktów i to udało się osiągnąć. Patrząc na pierwszą połowę, świadomie oddaliśmy przeciwnikom piłkę. Gdyby było na odwrót, graliby szybkim atakiem. Nie jestem jednak zadowolony z gry swojego zespołu. Jeśli przeciwnik gra inaczej, to powinniśmy znaleźć na to rozwiązanie, ale tego nie zrobiliśmy - wyznał Ben van Dael dla oficjalnego serwisu Arki.
- W pierwszej połowie mimo wszystko stworzyliśmy sobie więcej sytuacji podbramkowych i popełniliśmy mało błędów w obronie. Najważniejsze w piłce jest to, aby wykonywać swoje funkcje na boisku, aby indywidualność poddała się pod zespołowość i to widziałem - podkreślił Holender.
- W przerwie prosiłem piłkarzy o większy pressing oraz agresję w grze i to było lepiej widać lepiej w drugiej połowie. Dużo pracy przed nami, aby grać dobrze w piłkę, ale mamy zespół, który chce to robić i to jest plus. Musimy jednak jeszcze sporo i ciężko pracować - podsumował Ben van Dael.
(za arka.gdynia.pl)