Belotti: Moim idolem jest Andrij Szewczenko

- Mój ojciec zawsze mi powtarzał, że jeśli nie schodzę z boiska całkowicie wyczerpany, to znaczy, że nie dałem z siebie wszystkiego - wyznał Andrea Belotti w obszernej rozmowie z "La Gazzetta dello Sport".
- Lubię ciężką pracę. Moje motto to cytat Michaela Jordana i noszę go jako tatuaż na ramieniu - "Granice, jak lęki, są często iluzjami" -
Moim idolem jest Andrij Szewczenko. Kiedyś jako dzieciak miałem przyjemność oglądania go z bratem Manuelem na San Siro. Gdyby wówczas na boisku był Maradona, to jednak obserwowałbym tylko Szewczenkę
- Studiowałem jednak grę wielu napastników. Podziwiam chłodną głowę Mario Gomeza, drybling Fernando Torresa, przygotowanie fizyczne Didiera Drogba oraz dynamikę Sergio Aguero