Bednarek sprokurował karnego. Bez sensacji w "polskim" meczu

Bednarek sprokurował karnego. Bez sensacji w "polskim" meczu
screen
Aston Villa pokonała Southampton 3:0 w 32. kolejce Premier League. Jan Bednarek nie popisał się przeciwko "The Villans". Po ostatnim gwizdku Matty Cash miał więcej powodów do radości.
"Święci" nie mają już matematycznych szans na utrzymanie w Premier League. Spadek ekipy z St. Mary's Stadium stał się faktem po wcześniejszej porażce z Tottenhamem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jan Bednarek i spółka przez długi czas stawiali się jednak faworyzowanej Aston Villi. W pierwszej połowie podopieczni Unaia Emery'ego oddali trzy celne strzały, jednak żaden nie zaskoczył Aarona Ramsdale'a.
W 68. minucie Jan Bednarek sprokurował rzut karny. Stoper próbował wybić piłkę, ale trafił w nogi Ollie'ego Watkinsa.
Do karnego podszedł Marco Asensio. Ramsdale obronił strzał reprezentanta Hiszpanii. Radość Southampton nie trwała jednak długo.
W 73. minucie Watkins otworzył wynik, wykorzystując dogranie Tielemansa. Niedługo potem Malen podwyższył prowadzenie gości z Birmingham.
W doliczonym czasie gry Ramsdale po raz drugi zatrzymał Asensio z jedenastu metrów. Tym razem McGinn skutecznie dobił strzał Hiszpana.
Aston Villa finalnie wygrała 3:0 i wskoczyła na piąte miejsce w tabeli. Bednarek spędził na murawie 90 minut, a Cash został zmieniony w 86. przez Andresa Garcię.
Teraz zespół z Villa Park może szykować się do rewanżowego starcia z PSG. W pierwszym ćwierćfinale Ligi Mistrzów paryżanie zwyciężyli 3:1.
Redakcja meczyki.pl
Adam KłosWczoraj · 17:56
Źródło: własne

Przeczytaj również